Elden Ring: Godfrey, Pierwszy Lord Elden (Leyndell, Królewska Stolica) – Walka z bossem
Opublikowano: 10 października 2025 07:03:00 UTC
Godfrey, Pierwszy Władca Eldenów, znajduje się w środkowej kategorii bossów w Elden Ring, w kategorii Wielkich Wrogich Bossów, i można go znaleźć w Leyndell, Królewskiej Stolicy, po wspięciu się na gałęzie wielkich drzew. To obowiązkowy boss, którego pokonanie jest konieczne, aby kontynuować grę.
Elden Ring: Godfrey, First Elden Lord (Leyndell, Royal Capital) Boss Fight
Jak zapewne wiesz, bossowie w Elden Ring dzielą się na trzy poziomy. Od najniższego do najwyższego: bossowie polowi, bossowie potężniejsi, a na końcu półbogowie i legendy.
Godfrey Pierwszy Władca Elden znajduje się w środkowym poziomie, w kategorii Wielkich Wrogich Bossów, i można go znaleźć w Królewskiej Stolicy Leyndell, po wspięciu się na gałęzie wielkich drzew. To obowiązkowy boss, którego pokonanie jest warunkiem dalszego postępu w grze.
Ten boss nie był dla mnie szczególnie trudny, ale zostałem trochę zaskoczony, ponieważ początkowo nie był za mglistą bramą, więc nie byłem specjalnie przygotowany na walkę z nim. To wyjaśnia, dlaczego musiałem zebrać sporo run, ale udało mi się go pokonać za drugim razem.
Walka z nim przypomina trochę walkę z Rycerzem Tygla – jest potężnym i agresywnym wojownikiem walczącym wręcz, który ma podobne schematy ataków, ale nie wydaje się tak nieustępliwy ani nie ma w zanadrzu tylu brudnych sztuczek. Jako że jest to boss obowiązkowy, przypuszczam, że nie chcieli, aby był zbyt trudny do pokonania, aby uniemożliwić graczom przejście obok niego.
Uderza dość mocno, ale gdy już zrozumiesz jego schemat, nie będzie trudno go uniknąć, więc szybko pokażesz mu jego miejsce i nauczysz go, kto tak naprawdę jest głównym bohaterem.
A teraz kilka nudnych szczegółów o mojej postaci. Gram głównie z wykorzystaniem buildu opartego na Zręczności. Moją bronią do walki wręcz jest Miecz-Włócznia Strażnika z powinowactwem Ostrym i Święte Ostrze Popiół Wojny. Moją tarczą jest Wielki Skorup Żółwia, który noszę głównie dla regeneracji wytrzymałości. Miałem 131 poziom, kiedy nagrywałem ten film. Chyba jestem trochę za wysoki jak na tę zawartość, bo nie wydawał się tak wymagający, jak można by się spodziewać po Wielkim Wrogim Bosie. Zawsze szukam idealnego rozwiązania, gdzie tryb nie jest otępiający i łatwy, ale jednocześnie nie jest tak trudny, żebym utkną na tym samym bossie godzinami ;-)
Dalsza lektura
Jeśli podobał Ci się ten wpis, mogą Cię zainteresować również poniższe sugestie:
- Elden Ring: Łowca niosący dzwon (Kościół ślubów) Walka z bossem
- Elden Ring: Rennala, Królowa Pełni Księżyca (Akademia Raya Lucaria) Walka z Bossem
- Elden Ring: Nocna Kawaleria (Autostrada Altus) walka z bossem