Miklix

Elden Ring: Rycerz Tygla Ordovis (Grób Bohaterów Aurizy) Walka z Bossem

Opublikowano: 25 września 2025 19:18:16 UTC

Rycerz Tygla Ordovis znajduje się na najniższym poziomie bossów w Elden Ring, w kategorii Bossów Polowych, i jest ostatnim bossem lochu Auriza Hero's Grave, znajdującego się na Obrzeżach Stolicy w Elden Ring. Jak większość pomniejszych bossów w grze, ten jest opcjonalny w tym sensie, że nie musisz go pokonać, aby posunąć naprzód główny wątek fabularny.


Ta strona została przetłumaczona maszynowo z języka angielskiego, aby była dostępna dla jak największej liczby osób. Niestety, tłumaczenie maszynowe nie jest jeszcze dopracowaną technologią, więc mogą wystąpić błędy. Jeśli wolisz, możesz wyświetlić oryginalną angielską wersję tutaj:

Elden Ring: Crucible Knight Ordovis (Auriza Hero's Grave) Boss Fight

Jak zapewne wiesz, bossowie w Elden Ring dzielą się na trzy poziomy. Od najniższego do najwyższego: bossowie polowi, bossowie potężniejsi, a na końcu półbogowie i legendy.

Rycerz Tygla Ordovis znajduje się na najniższym poziomie, Bossowie Polowi, i jest ostatnim bossem lochu Auriza Hero's Grave, który znajduje się na Przedmieściach Stolicy w Elden Ring. Jak większość pomniejszych bossów w grze, ten jest opcjonalny w tym sensie, że nie musisz go pokonać, aby posunąć naprzód główny wątek fabularny.

Te lochy typu Hero's Grave zawsze są irytujące z powodu ogromnych rydwanów, które nieustannie próbują cię przejechać, ale ten wydawał się dłuższy i bardziej wymagający niż większość. Zwłaszcza moment, w którym musiałem wykonać precyzyjny skok, podczas gdy rydwan toczył się w moim kierunku z dużą prędkością, był nieco stresujący. No i bazyliszki i ich głupia Zaraza Śmierci. I jeszcze więcej rydwanów. Ogólnie rzecz biorąc, jak dotąd nie jest to mój ulubiony loch.

Tak czy inaczej, jeśli oglądaliście moje poprzednie filmy z Rycerzami Tygla, wiecie, że należą oni do moich najmniej ulubionych przeciwników w tej grze. Zwłaszcza warianty z tarczami bywają dla mnie długimi i stresującymi walkami.

Kiedy przeszedłem przez mglistą bramę i odkryłem, że to nie tylko jeden Rycerz Tygla z imieniem, ale Rycerz Tygla z imieniem i dodatkowym Rycerzem Tygla jako wsparcie, decyzja o wezwaniu wsparcia w postaci Tiche Czarnego Noża była dla mnie bardzo łatwa. Jestem odrobinę Zniszczony, nie będę sam walczył z dwoma potężnymi rycerzami, jeśli uda mi się tego uniknąć!

Sam boss walczy mieczem i tarczą, co ogólnie uważam za najtrudniejsze, natomiast dodatkowy Rycerz Tygla włada tylko włócznią i, z mojego doświadczenia, znacznie łatwiej jest zadać mu obrażenia, więc postanowiłem dać Tiche'owi zajęcie, podczas gdy ja skupiłem się na pozbyciu się jego irytującego pomocnika.

Tiche jest świetny w wielu rzeczach, ale utrzymywanie agresji nie należy do nich, więc oczywiście kilka razy znalazłem się na ostrzu miecza bossa, jednocześnie starając się uniknąć ciosu ogromną włócznią od jego przyjaciela, ale ogólnie rzecz biorąc, wydawało się to całkiem skuteczne i znacznie zmniejszyło stres podczas walki, więc nie zwolnię Tiche za to, że pozwoliłem, by moje delikatne ciało oberwało tym razem. Gdyby to był Engvall, nigdy by się nie poddał. Na szczęście dla niego, cieszy się emeryturą tak długo, jak na to pozwolę.

Kiedy dodatkowy rycerz w końcu zginął, wystarczyło połączyć siły przeciwko bossowi i go wykończyć. Zabawne, że ta taktyka okazała się dokładnie tym, co planował na mnie zastosować. Takie podstępy lubię. Okazuje się, że tych Rycerzy Tygla jest znacznie łatwiej poderżnąć, jeśli ktoś inny skupia ich uwagę – wielkie zaskoczenie.

teraz kilka nudnych szczegółów o mojej postaci. Gram głównie z wykorzystaniem zręczności. Moją bronią do walki wręcz jest Miecz-Włócznia Strażnika z powinowactwem Ostrym i Święte Ostrze z Popiołami Wojny. Bronią dystansową jest Długi i Krótki Łuk. Tarczą jest Wielki Skorup Żółwia, którą noszę głównie dla regeneracji wytrzymałości. Miałem 129 poziom, kiedy nagrywałem ten film. Chyba jestem trochę za wysoki jak na tę zawartość, ale ten loch i walka z bossem i tak wydawały się dość wymagające. Zawsze szukam idealnego momentu, w którym tryb łatwy nie będzie otępiał, ale jednocześnie nie będzie na tyle trudny, żebym utkną na tym samym bossie godzinami ;-)

Dalsza lektura

Jeśli podobał Ci się ten wpis, mogą Cię zainteresować również poniższe sugestie:


Udostępnij na BlueskyUdostępnij na FacebookuUdostępnij na LinkedInUdostępnij na TumblrUdostępnij na XUdostępnij na LinkedInPrzypnij na Pintereście

Mikkel Christensen

O autorze

Mikkel Christensen
Mikkel jest twórcą i właścicielem miklix.com. Ma ponad 20-letnie doświadczenie jako profesjonalny programista komputerowy / programista oprogramowania i jest obecnie zatrudniony na pełny etat w dużej europejskiej korporacji IT. Kiedy nie bloguje, poświęca swój wolny czas na szeroki wachlarz zainteresowań, hobby i aktywności, co może w pewnym stopniu znaleźć odzwierciedlenie w różnorodności tematów poruszanych na tej stronie.