Miklix

Elden Ring: Smoczy Glintstone Adula (Trzy Siostry i Katedra Manus Celes) Walka z bossem

Opublikowano: 5 sierpnia 2025 08:21:14 UTC

Glintstone Dragon Adula znajduje się w środkowej kategorii bossów w Elden Ring, w kategorii Greater Enemy Bosses. Po raz pierwszy spotkasz go w obszarze Three Sisters, a później ponownie w Katedrze Manus Celes przy Moonlight Altar. Jest to boss opcjonalny w tym sensie, że nie musisz go zabijać, aby posunąć się naprzód w głównym wątku fabularnym. Spotkasz go podczas wątku fabularnego Ranni, ale pokonanie go nie jest również wymagane do ukończenia tych zadań.


Ta strona została przetłumaczona maszynowo z języka angielskiego, aby była dostępna dla jak największej liczby osób. Niestety, tłumaczenie maszynowe nie jest jeszcze dopracowaną technologią, więc mogą wystąpić błędy. Jeśli wolisz, możesz wyświetlić oryginalną angielską wersję tutaj:

Elden Ring: Glintstone Dragon Adula (Three Sisters and Cathedral of Manus Celes) Boss Fight

Jak zapewne wiesz, bossowie w Elden Ring dzielą się na trzy poziomy. Od najniższego do najwyższego: bossowie polowi, bossowie potężniejsi, a na końcu półbogowie i legendy.

Smok Błyszczącego Kamienia Adula znajduje się w środkowym poziomie, w kategorii Wielkich Bossów Wrogów. Po raz pierwszy spotkasz go w obszarze Trzech Sióstr, a później ponownie w Katedrze Manus Celes przy Ołtarzu Księżycowej Blasku. Jest to boss opcjonalny w tym sensie, że nie musisz go zabijać, aby posunąć się naprzód w głównym wątku fabularnym. Spotkasz go podczas wątku fabularnego Ranni, ale pokonanie go nie jest również wymagane do ukończenia tych zadań.

Smoczą Adulę z Błyszczącego Kamienia spotkasz podczas eksploracji obszaru Trzech Sióstr, najprawdopodobniej wykonując wątek fabularny Ranni. W przeciwieństwie do większości wcześniej spotykanych smoków, ten nie śpi, ale jest już w trybie zrzędliwego smoka, więc nie mogłem skorzystać z mojej ulubionej metody na jego obudzenie: strzały w twarz. Ale szczerze mówiąc, to tylko natychmiast uruchamia tryb zrzędliwego smoka, a skoro smok już tam był, to chyba zaoszczędziłem strzały.

Jak większość smoków, ten będzie paradował, sapał i dyszał, ział na ciebie paskudnymi rzeczami i po prostu strasznie irytował. Jedyne, co nie jest irytujące u smoków, to to, że zazwyczaj budują swoje legowiska w miejscach z dużą ilością skał lub innych struktur, za którymi mogą się schować, gdy używają broni oddechowej. To wręcz podejrzanie wygodne.

Generalnie uważam, że smoki są łatwiejsze do pokonania z dystansu, więc jak zwykle postanowiłem walczyć z nimi z łuku długiego i krótkiego. Są tu wygodnie umieszczone schody ze ścianą, które można wykorzystać jako osłonę, dzięki czemu walka na dystans jest znacznie bezpieczniejsza niż w zwarciu.

Okazuje się, że ten smok ma tendencję do zbytniego oddalania się od miejsca odrodzenia i resetowania. Szkoda, bo walka byłaby o wiele ciekawsza, gdyby smok mógł latać dookoła i atakować z różnych kierunków. Nie wiedziałem, że resetuje się w ten sposób, dlatego zobaczycie, jak biegam i szukam go przez jakiś czas.

Pierwszego starcia ze Smokiem Błyszczącym Adulą nie da się wygrać, ponieważ odleci i nie wróci z około 50% zdrowia, więc celem tej walki jest po prostu sprawić, by gigantyczny gad przestał cię niepokoić podczas eksploracji okolicy. W okolicy nie ma innych niebezpiecznych wrogów, więc pozbycie się smoka znacznie rozluźnia sytuację.

Przypuszczam, że możliwe, że mógłbym znaleźć inne miejsce do walki niż schody, gdzie smok ciągle się resetował, ale to właśnie tam go zobaczyłem po raz pierwszy i wydawało mi się to dobrym miejscem na walkę ze smokiem, więc nie widziałem sensu w przemieszczaniu się. Szkoda tylko, że smok tak łatwo się resetuje.

Gdy smok zniknie, nie ujrzysz go aż do późniejszego etapu wątku Ranni, gdy pojawi się w pobliżu Katedry Manus Celes w Ołtarzu Księżycowej Blasku.

Znacznie później w wątku fabularnym Ranni, po pokonaniu certyfikowanego piekła znanego jako Jezioro Zgnilizny i Astel, Urodzonej z Pustki, uzyskasz dostęp do obszaru Ołtarza Księżycowego Blasku, który znajduje się w południowo-zachodniej części Liurnii Jezior. Oprócz dużego i bardzo zrzędliwego smoka, o którym mowa w tym filmie, będziesz mógł również zdobyć jeden z najlepszych duchowych popiołów w tym obszarze, więc jeśli – tak jak ja – wolisz od czasu do czasu przywołać pomoc, aby oszczędzić swojemu delikatnemu ciału chłosty, koniecznie wykonaj wątek fabularny Ranni, choćby z tego powodu. Aha, i smok upuszcza też mnóstwo run, więc to tyle.

Na pierwszy rzut oka ta okolica wydaje się spokojna i pozbawiona irytujących wrogów, ale gdy tylko zbliżasz się do czegoś, co wygląda na ruiny starego kościoła (to tak naprawdę Katedra Manus Seles), znikąd wyłania się twój stary kumpel, Smok Błyskotliwy Adula. I wciąż jest w trybie zrzędliwego smoka.

Wygląda na to, że zdążył się wyleczyć, bo na to spotkanie odzyskał pełnię sił. Niestety, nadal ma tendencję do resetowania się, jeśli oddali się za bardzo od miejsca odrodzenia, co jest naprawdę irytujące, bo „za daleko” w tym przypadku wcale nie oznacza dużej odległości. Zdarzyło mi się to kilka razy, zarówno podczas walki wręcz na koniu, jak i podczas walki na dystans i szukania schronienia za pobliskimi formacjami skalnymi – smok latał dookoła, a potem oddalał się na tyle od miejsca odrodzenia, że resetował się.

Podobnie jak smok musi być trzymany dość blisko punktu odrodzenia, tak też obszar, na którym dozwolone jest używanie duchowych popiołów, wydaje się być dość mały, ponieważ w połowie walki znikł ze mnie Wygnany Rycerz Engvall, najwyraźniej dlatego, że smok i my oddaliliśmy się za bardzo od dozwolonego obszaru.

Jeśli smok się zresetuje, po prostu wróci do punktu odrodzenia bez odzyskiwania zdrowia, więc możesz kontynuować walkę w tym miejscu. Ale jeśli duch popiołu zniknie, możesz nie być w stanie go ponownie przywołać, co może być ogromną wadą, jeśli wolisz polegać na jego pomocy.

Więc ostatecznie postanowiłem po prostu wbiec do katedry i użyć jej jako osłony, walcząc jednocześnie ze smokiem bronią dystansową – moim zaufanym łukiem długim i krótkim.

Rozumiem, że niektórzy uznają to za oszukiwanie, a nawet za szantaż. Mogę się z tym do pewnego stopnia zgodzić, ale mimo to nie podzielam opinii wielu byłych graczy Dark Souls, że ta gra musi być trudna, a jeśli nie jest, to gracz sam musi sobie ją utrudnić. Utrudnianie rozgrywki bardziej niż jest to konieczne wydaje mi się po prostu głupie. Znalezienie sposobu na łatwe pokonanie bossa jest dla mnie o wiele bardziej satysfakcjonujące niż spędzanie godzin na uczeniu się schematów ataków i dręczeniu kontrolera, ale to tylko pokazuje, jak bardzo różnią się ludzie.

Uważam, że korzystanie ze wszystkich narzędzi, jakie oferuje gra, jest jak najbardziej uzasadnione, nawet jeśli dzięki temu gra staje się dużo łatwiejsza. Może Elden Ring po prostu nie ma być szczególnie trudną grą? Przecież każda gra może być niesamowicie trudna, jeśli się ją osłabi, nie pozwalając na pewne taktyki, umiejętności czy bronie.

Tak czy inaczej, stanie tuż przy katedrze znacznie ułatwia walkę, jeśli dysponujesz bronią dystansową. Nadal musisz uważać, żeby nie stać bezczynnie, ponieważ smok ma również do dyspozycji wiele ataków dystansowych, ale na tym etapie gry prawdopodobnie walczyłeś już z wystarczającą liczbą smoków, by wiedzieć z pierwszej ręki, jak irytujące są.

Jego ataków oddechowych można w większości przypadków uniknąć, chowając się za ścianą, gdy zacznie się nakręcać. Nie stój zbyt blisko ściany, bo wygląda na to, że czasami trochę przez nią przejdzie.

Wystrzeliwane przez niego magiczne pociski kierują się w twoją stronę i mogą przelecieć za róg ściany, więc musisz na nie uważać i być gotowym na ich unikanie.

Najniebezpieczniejszy atak wewnątrz katedry to ten, w którym smok nagle chwyta w paszczę coś, co wygląda jak duży kryształowy miecz, którym próbuje cię uderzyć. Miecz ten przebije ścianę i trafi cię idealnie po drugiej stronie, więc upewnij się, że oddalisz się na odpowiednią odległość, gdy to zauważysz.

Smok z łatwością utknął na schodach i stał się głównym celem ataków strzałami w twarz. To naprawdę dziwne, bo katedra nie ma dachu, więc smok powinien móc nad nim przelecieć i użyć oddechu, co uczyniłoby walkę o wiele ciekawszą, wymagając ode mnie biegania i szukania osłony po przeciwnych stronach muru, ale niestety tego nie robi.

Jeśli walczysz ze smokiem na zewnątrz katedry, możesz przywołać popioły duchów, aby ci pomogły, ale nie jest to możliwe w środku katedry. Co wydaje się całkiem w porządku, pokonanie go w ten sposób nie jest szczególnie trudne. Ale gdybym mógł przywołać Latennę Albinaurkę, zaoszczędziłbym trochę strzał. I nie chcę być skąpy, ale strzała to strzała, a runa to runa i nie ma sensu wydawać zbyt wielu run na strzały, skoro duchy mogą nimi strzelać za darmo. Słyszałem, że bycie duchem jest strasznie nudne, więc jestem pewien, że cieszą się, mogąc od czasu do czasu zobaczyć jakąś akcję.

teraz nudne informacje o mojej postaci: gram głównie zręcznością. Moją bronią białą jest Miecz-Włócznia Strażnika z powinowactwem Ostrym i Święte Ostrze Popiół Wojny. Bronią dystansową są Długi i Krótki Łuk. Nie jestem pewien, jaki miałem poziom run, kiedy nagrywano pierwszą część filmu w Three Sisters, ale miałem 99 poziom run, kiedy druga część została nagrana znacznie później. Nie jestem pewien, czy to ogólnie uważane za odpowiednie, ale taki poziom akurat osiągnąłem w tamtym czasie, a poziom trudności gry wydaje mi się rozsądny – zależy mi na idealnym punkcie, który nie jest otępiającym trybem łatwym, ale jednocześnie nie jest tak trudny, żebym utkną na tym samym bossie godzinami ;-)

Rozważałem podzielenie tego na dwa filmy, ale ostatecznie zdecydowałem się na jeden, w którym oba spotkania ze smokiem zostaną ujęte, aby połączyć wszystko w całość ;-)

Dalsza lektura

Jeśli podobał Ci się ten wpis, mogą Cię zainteresować również poniższe sugestie:


Udostępnij na BlueskyUdostępnij na FacebookuUdostępnij na LinkedInUdostępnij na TumblrUdostępnij na XUdostępnij na LinkedInPrzypnij na Pintereście

Mikkel Christensen

O autorze

Mikkel Christensen
Mikkel jest twórcą i właścicielem miklix.com. Ma ponad 20-letnie doświadczenie jako profesjonalny programista komputerowy / programista oprogramowania i jest obecnie zatrudniony na pełny etat w dużej europejskiej korporacji IT. Kiedy nie bloguje, poświęca swój wolny czas na szeroki wachlarz zainteresowań, hobby i aktywności, co może w pewnym stopniu znaleźć odzwierciedlenie w różnorodności tematów poruszanych na tej stronie.